Ogarnia mnie leń. Najchętniej czas spędzałabym tak jak Askan
Szkoda mi jednak dnia na spanie.W ogóle to za późno chodzę spać i potem taka senna i rozleniwiona jestem. Mąż się śmieje, że dopadło mnie spóźnione przesilenie wiosenne. U mnie letnie.
W ostatnich dniach brak czasu było na dudłanie, ponieważ byłam zajęta szykowaniem wszystkich cosików na wymianki. Poszalałam i na trzy się zapisałam, więc troszkę miałam co robić.
Muszę się jeszcze pochwalić, że wygrałam Kiciulkowe Candy. Zupełnie mnie to zaskoczyło i strasznie się cieszę, że taka przyjemność na mnie trafiła, bo ostatnio jakoś tak nijak się dzieje. Więc niespodzianki humor poprawiają na długi czas.
Jak w tytule tylko filcowe drobiazgi stworzyłam.
Filcowany na sucho kwiatek
Kolejne psiaki-breloczki
pozdrawiam ;-))
8 komentarzy:
kwiatek jak żywy. to chyba kalia?
Psiaczki piękne, zarówno ten kanapowy jak i te filcowe :)
Kwiatek pomysłowy.
Kwiatek sliczny...ja zapuelnie sie na filcowaniu nie znam! Podziwiam!!! Pieski slodziarskie!!! Musze sobie takie sprawic!
Pozdrawiam i dziekuje za odwiedzinki
Agajaw- masz rację mój kwiatek udaje kalie ;-))
Dzięki dziewczyny za miłe słowa ;-))
pieski słodziaki! Miło mi, że zajrzałaś do mnie i bierzesz udział w zabawie! pozdrawiam serdecznie, Karmeleiro
Piernikowe psiaki są pocieszne :)
A kwiatek ciekawy. Więcej takich drobiazgów poproszę.
Gratulacje z okazji wygranego candy :)
Pozdrawiam
Jakiż on śliczny, ten kwiatek :)
Psiaczki przesłodkie! Środkowy najbardziej mnie zauroczył :)
kwiatuch uroczy:) a wygranego candy zazdroszczę, tyle cudnych serweteczek, och...
Prześlij komentarz