Taka mi myśl przyszła... (pewnie mało odkrywcza)
Osoby zajmujące się rękodziełem to ludzie szczęśliwi! Ot czasem tak mało nam do tego szczęścia potrzeba. Robótki przybywa - powód do szczęścia, nowy motek tudzież inny asortyment twórczy i już radość na naszych twarzach. Podpatrzony gdzieś nowy wzór który zrozumiałyśmy i już radość jak byśmy co najmniej jakiś nowy atom odkryły. Już nie wspominając o nowo na umianej technice - bo to już w Nas radość taką sprawia jak innym zdobycie szczytów górskich. Przypływ weny twórczej i natchnienia na nową robótkę, na dokończenie jakiejś oczekującej... Natchnienie na nowy projekt... Umiejętność radości osób tworzących to rzecz bezcenna! Przez niektórych (nie tworzących) czasem niezrozumiała. Ostatnio na blogu Kasi taki napis znalazłam: "Pieniądze szczęścia nie dają, ale możesz za nie kupić włóczkę, która jest pewnym rodzajem szczęścia." Coś w tych słowach jest. Bo ja całe życie byłam zdania, że pieniądze szczęścia nie dają i nie kupi się za nie wszystkiego. Ale fakt faktem, że pomagają one w tym życiu, choćby w realizowaniu tych naszych robótkowych marzeń. Zresztą ja należę do osób które mają radość z wielu małych rzeczy i małych gestów. Ot szczęście jest tak pozytywne, że staram się by było go wokół mnie jak najwięcej.
Osoby zajmujące się rękodziełem to ludzie szczęśliwi! Ot czasem tak mało nam do tego szczęścia potrzeba. Robótki przybywa - powód do szczęścia, nowy motek tudzież inny asortyment twórczy i już radość na naszych twarzach. Podpatrzony gdzieś nowy wzór który zrozumiałyśmy i już radość jak byśmy co najmniej jakiś nowy atom odkryły. Już nie wspominając o nowo na umianej technice - bo to już w Nas radość taką sprawia jak innym zdobycie szczytów górskich. Przypływ weny twórczej i natchnienia na nową robótkę, na dokończenie jakiejś oczekującej... Natchnienie na nowy projekt... Umiejętność radości osób tworzących to rzecz bezcenna! Przez niektórych (nie tworzących) czasem niezrozumiała. Ostatnio na blogu Kasi taki napis znalazłam: "Pieniądze szczęścia nie dają, ale możesz za nie kupić włóczkę, która jest pewnym rodzajem szczęścia." Coś w tych słowach jest. Bo ja całe życie byłam zdania, że pieniądze szczęścia nie dają i nie kupi się za nie wszystkiego. Ale fakt faktem, że pomagają one w tym życiu, choćby w realizowaniu tych naszych robótkowych marzeń. Zresztą ja należę do osób które mają radość z wielu małych rzeczy i małych gestów. Ot szczęście jest tak pozytywne, że staram się by było go wokół mnie jak najwięcej.
Na przykład dzisiejsze heklowanie w słońcu!
Radość mi dziś sprawia moje 160 cm szala!! Nadal dziergam ;-))
Szal heklowany z inicjatywy wspólnego dziergania na blogu Karto_flanej , wszystkie szczegóły TUTAJ lista biorących udział TUTAJ a pod TYM postem nasze aktualne postępy ;-))
~~~~~~~~
Wolna chwila na odpoczynek od szydełka upłynęła między innymi pod hasłem SZYJEMY!
Uszyłam coś... co już bardzo lubię ;-))
~~~~~~~~
Dziękuję za życzenia zdrowia! Czuję się coraz lepiej.
W ogóle dziękuj, że Jesteście! Wasze komentarze i obecność to kolejny powód do radości !
W ogóle dziękuj, że Jesteście! Wasze komentarze i obecność to kolejny powód do radości !
Ot! Życie jest cudem jaki powinien sprawiać radość i podsuwać powody do radości. Mamy ich tak wiele...
;-))