wtorek, 28 września 2010

Potrzeba koloru...

...jest we mnie ogromna! Szczególnie w takie dni, gdy za oknem szaro, buro, wietrznie i mokro.
W ostatnich dniach prawie codziennie coś dudłam, ale jakoś nie umiałam się pozbierać, by to powstawiać tu... Jesienna melancholia mnie dopada. Staram się myśleć pozytywnie i mieć w sobie pogodę ducha. Bo inaczej będzie źle. Więc się otrząsam i dziś pokarzę Wam notesik.

Oryginalny kolor papieru, który użyłam na okładkę, był troszkę szary i go rozjaśniłam barwami tęczy. Użyłam kredek "bambino". Jestem zauroczona tymi małymi kredkami i efektem ich kolorowania.
Przez tą pogodę w domu światło beznadziejne, ale nie przeszkodziło mi to w napstrykaniu fotek notesikowi ze wszystkich stron. Ma on wymiary 10x14cm.

Oto on:










Bawełniana kokardka, falowana tasiemka, kwiatek i dwa motylki. Troszkę papieru... Tył notesu nie kolorowałam.
Ot... taki kapkę tęczowy, myślę, że i kobiecy dzięki koronkowej kokardce ;-))

************************************************************************

Chciałabym jeszcze przypomnieć o mojej ROZDAWAJCE Zapraszam!! Proszę się zapisywać. Śmiało ;-))

piątek, 24 września 2010

Znów się chwalę

Dziś Agatka wyróżniła wszystkich swoich obserwatorów. Wśród nich jestem też i ja, więc mi się dostało:




Bardzo Ci Agatko dziękuję!!

By tradycji stało się zadość wyróżnienia ślę dalej do :
Veny7
Sarmatix
Moniki

czwartek, 23 września 2010

Chwalę się ...

... tym co dostałam ;-)) Bo ja już myślałam, że o mnie zapomniano ... a tu niespodzianka! Wczoraj jak wróciłam wieczorem z lasu (grzybobranie) to czekała na mnie paczusia od Grażyny z wymianki wakacyjnej. Oto co znalazłam w środku:



Klamerki z biedronkami zamieszkały już przy moim biurku, bo jak Wiecie mam słabość do tych zwierzątek. Grażynko- bardzo Ci dziękuję za ładniusi prezent wymiankowy.

**********************************************************

Dziś przyszła kolejna paczka od Rossali z piękną torebką z wymianki na torbiszcza.



W jesiennych brązach, pięknie wykonana. Biedna Rossali się nam pochorowała i jeszcze raz życzę jej Duuużo zdrowia i ślicznie dziękuję za tak piękną torebkę ;-))

Koniec chwalipieństwa mojego i życzę Wszystkim miłego i słonecznego popołudnia. U mnie słonko dziś daję, że hej ;-))

wtorek, 21 września 2010

Kotek i pokrowczyk

Był sobie kotek... Filcowy... ale się zmył... i poleciał do Justynki z karteczką... na imieninki



************************************

Zmajstrowałam też pokrowczyk... Na chusteczki lub telefonik



Taki geometryczny... Kółka i kwadraty, zapinany na napę.

poniedziałek, 20 września 2010

Rozdawajka

Rozdawajkę czas rozpocząć... Biorę udział w różnych candy, czasem nawet mam szczęście coś wygrać...

Organizuję więc...

RODAWAJKĘ



Jedyny jej powód to chęć podzielenia się tym co sama zrobiłam!

Jeśli posiadasz blog i podoba się Tobie moja kosmetyczka i broszka... Jeśli na pasku bocznym (tylko tam, bo potem znaleźć się na Waszych blogach nie mogę) umieścisz powyższą fotkę z aktywnym linkiem do mnie to zapraszam Cię do umieszczenia komentarza pod tym postem z chęcią wzięcia udziału w losowaniu,(jednej osóbki) które odbędzie się 9 października. Na Wasze zgłoszenia czekam do 8 października

dla zachęty szczegóły kosmetyczki, która posiada radośnie zieloną podszewkę



i broszki organzowo-szydełkowej



ZAPRASZAM

sobota, 18 września 2010

Kolczykowe talarki

zrobiłam. Pomalowałam je, przyczepiłam bigiel (srebrny) i takie coś, z takim czymś, bez takiego czegoś wyszło mi ;-))




Szwagier powiedział... "artystyczne"...
Każda strona inna, choć podobna... To moje pierwsze drewniaczki ;-))

Udanego sobotniego popołudnia życzę ;-))

czwartek, 16 września 2010

Brązowiaczki

Próbuję sił w Wyzwaniu Szuflady

"NUTKA MELANCHOLII"



Słowa organizatorki:
"Brąz-kolor ziemi taki jesienny z nutką melancholii i spokoju,
Brąz to kolor kawy ze szczyptą cynamonu lub wanilli,
Brąz to zapach czekolady, smak orzechów
Brąz wspomnieniń czar..."

Zrobiłam kolczyki w odcieniach brązu... Srebrne bigle, szkło i kamionka. Oto efekt:



Zdjęcie trochę kolory przekłamuje :-(
Podobają się???

środa, 15 września 2010

Świeczkownik

Blog Magdy za inspirował mnie bym pokazała Wam mój "świeczkownik", który zrobiłam jakiś rok temu.




Uwielbiamy z Mężem blask świec. Kolekcję świeczek mam pokaźną, z każdego sklepu wychodzę z jakąś świeczką, od przyjaciół dostaję świeczki... By mieć je w jednym miejscu i by mi się nie "walały wokół" zrobiłam im "mieszkanko". To pudełko po butach oklejone papierem ozdobnym.
W zasadzie to nic wielkiego, ale zawsze ładniej wygląda ;-))

Słonka Wam kochane życzę ;-))

poniedziałek, 13 września 2010

Placek z gruszką i śliwką



0,5 kostki margaryny
1 szkl. cukru
2 całe jaja
1 szkl. mąki pszennej
0,5 szkl. mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
tytka cukru waniliowego
5 łyżek śmietany (ja daję 12%)

na ciasto kładziemy gruszki pokrojone w plasterki i śliwki łupinką do dołu. Całość posypujemy kruszonką.

Kruszonka:
0,5 szkl. cukru
0,5 kostki margaryny
tytka cukru waniliowego
1,5 szkl. mąki krupczatki

SMACZNEGO

niedziela, 12 września 2010

By zająć myśli...

...zrobiłam notesik. Taki mały, bo 9x7,5 cm. W sam raz do torebki. Na utajnione notatki... Trochę papieru, tasiemka i ciut kleju...






... byłam też na ogrodzie...

oglądać chmury



kwiaty



jak skaczą pasikoniki



znów kwiatki



jak jesień zmienia barwę liści truskawki



soczystą w słońcu zieleń



szyszki



biedronki



Czuć w powietrzu jesień....

;-))

piątek, 10 września 2010

Wspomnienie lata

Od rana dzisiaj pada deszcz. Teraz nawet leje. Jest szaro i buro...
Więc na poprawę tego jesiennego piątku uszyłam kosmetyczkę. Z czerwonego filcu, z szmatkowym kwiatkiem i hafcikami.



Zapinana na zamek



i słoneczną podszewką.



Jak na nią patrzę to tak jakoś ciepło mi się robi. Kojarzy się ona z latem... Wybaczcie jakość zdjęć, ale w tę pogodę ciężko o dobre światło.

***

Dziękuję też za troskę o moje zdrowi. Dziś jest dużo lepiej. Pozdrawiam Was kochane i życzę miłego i słonecznego weekendu :-))

czwartek, 9 września 2010

Zawsze...

...chciałam umieć malować obrazy...na płótnie...



Jednak efekty mojego "chcenia" nie mnie oceniać, bo mam w sobie dużo samokrytyki w tej dziedzinie

------------------

Od rana pada i niech to dundel świśnie mi zimno i jakoś tak buro z humorem w tą szarówkę. Choróbsko mnie nie opuszcza wstrętne. Choć walczę z nim na różne sposoby...
No ale dość narzekania bo ja z natury optymistka jestem, tylko mokrej szarości nie lubię.

Dziękuję po raz enty za to, że tu zaglądacie. Ślady po odwiedzinach zostawiacie, bo mi chęci do tworzenia Dajecie.

Pogody ducha życzę ;-*

wtorek, 7 września 2010

Podjęłam wyzwanie

Wyzwanie Szufladowe #6

FOLKLOR -"sztuka naiwna",czyli dla każdego coś.



Folwark kojarzy mi się oczywiście ze sztuką ludową- użytkową. Idąc dalej nachodzi mi na myśl jarmark. Oczywiście cudna piosenka Maryli Rodowicz



Wszystko to razem natchnęło mnie do zrobienie pracy pod tytułem....

Jarmarczny Kogucik





Mój Kogucik jest zawieszką. Wykonany z grubej szmatki (oryginalne jej przeznaczenie to ścierka do kurzu), skrzydełka, grzywa i dziób, oraz ozdobny element ogona to filc. Przy skrzydłach guziczki. Całość ręcznie szyta i wypchana.

Jest to moje pierwsze wyzwanie i jestem bardzo ciekawa jak zostanie odebrana ;-))

piątek, 3 września 2010

Lubisie i rysunek

Zostałam po raz drugi zaproszona do zabawy w "lubię" przez Cloodię Mimo, iż w brew pozorom nie tak łatwo wymienić rzeczy które się lubi bo Tyle ich jest to bez zbędnych wstępów kolejna moja dziesiątka:

1/słońce
2/przyrodę
3/gotować
4/rysować i malować
5/fotografować, w szczególności przyrodę
6/jak ktoś mnie czesze
7/kolor zielony
8/biedronki
9/zbierać różne cośki, np. muszle na plaży
10/herbatę

Tym razem jednak nie będę trzymała się zasad zabawy i nie wytypuję kolejnych osób do rozliczenia się ze swojej dziesiątki, bo już chyba nie wiem kogo wytypować, a przecież, jeśli ktoś chce się z nami podzielić swoimi lubisiami to zawsze to może uczynić. Więc zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę!

*********************

Robiłam dzisiaj porządek w zdjęciach i znalazłam fotkę pracy jakiej jeszcze Wam tu nie pokazywałam. Jakiś czas temu, dokładniej mówiąc w czerwcu Justyna(Sarmatix) organizowała konkurs. Na który wykonałam Duszka Nocy Świętojańskiej Później jeszcze za inspirowana nocą kupały wykonałam rysunek pastelami





Wreszcie wyszło u mnie słonko i mogę kości nagrzać ;-))
Życzę miłego weekendu ;-))

czwartek, 2 września 2010

Jak zrobić różyczkę z tasiemki...

Trzy posty temu pokazałam kolejne karteczki w moim wykonaniu. Aśka zapytała jak robię różyczki z tasiemki.
Robię je tak:

Nad zdjęciem znajduje się opis

Zaczynamy:

1/ Potrzebna będzie tasiemka w dwóch kolorach. Jedna np:czerwona na płatki, druga zielona na liście. Oczywiście igła z podwójną nitką i nożyczki



2/ Zwijamy czerwoną tasiemkę kilka razy w ruloniki i zszywamy z jednej strony



3/ załamujemy tasiemkę przy ruloniku



4/ Obwijamy wokół



5/ Zszywamy na dole, by nic nam się nie rozleciało



6/ dalej załamujemy i obwijamy i zszywamy tworząc płatki różyczki



7/ Przy załamywaniu możemy zmienić kierunek obwijania, by płatki miały ciekawy kształt



8/ Gotowa naga różyczka



9/ zieloną tasiemkę obcinamy po skosie i na jednym z brzegów wbijamy gęsto igłę nadal połączoną nitką z różyczką



10/ ściskamy do płatków i zszywamy do czerwonej tasiemki. Czynność powtarzamy w zależności jak gęste chcemy mieć "zielone"



11/ gotowa różyczka



12/ wielkość jej jest uzależniona od szerokości tasiemki jaką użyjemy i jak wszystko uformujemy



Mam nadzieję, że wszystko przejrzyście i zrozumiale wyjaśniłam??

Życzę miłej zabawy przy tworzeniu własnych różyczek ;-))

P.S. Choróbsko nadal mnie nie opuszcza. Tylko ból związany z chorobą znikł co bardzo mnie cieszy, bo nic miłego nie móc w nocy spać i po szpitalach się tłuc po nocach... Temperatury nie mam więc jakaś dziwaczna i dotkliwa infekcja mnie dopadła. Najgorsze, że wizyta u laryngologa dopiero za ponad miesiąc. Więc jeszcze tyle niepewności. Jestem dobrej nadziei bo podobno "diabli złego nie biorą", a ja święta nie jestem... Choć zła też...nie jestem. No ale grunt to pozytywne myślenie, które staram się w sobie pielęgnować, by nie zwariować. Bo ostatnio ciągle "coś". Jak by się wszystko działo po naszej myśli to za dobrze byśmy mieli pewnie...

Buziole i dziękuję, że Jesteście i komentarze zostawiacie, bo to mi chumor poprawia niesamowicie ;-))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tu znajdziesz moje prace

Nitkowy Świat na Da Wandzie !

Leśna Broszka na DaWandzie
Mini_logo

Odkryj na DaWandzie

Od: NitkowySwiat

Leśna Broszka

DaWanda Shop-Widget