piątek, 30 lipca 2010

Królicze

zamieszanie się mi zrobiło.... W skutek, którego moja Babcia zamiast królika dostała Sówkę-brelok. Bardzo się ucieszyła. To nie był jedyny prezent jaki dostała, ale to długa historia...

Różowa Królisia dostała ubranko i biżu.




Sukienkę szyłam w całości ręcznie. Można ją zdjąć i wyprać.
Stwierdzam też, że uszycie królika to pryszcz w stosunku do jego ubrania. Szycie ubrania na człowieka jest łatwiejsze niż na królika. Tak przy najmniej dziś mi się wydaje. Może jak nabiorę wprawy to zdanie zmienię.

Dostałam też jeszcze jedną kartkę imieninową od
Moniki



Bardzo serdecznie Ci Moniko dziękuję i pozostałym... dzięki, że Jesteście ;-))

wtorek, 27 lipca 2010

Uszyłam...

dwa breloczki do kluczy. Kiedyś z tego samego filcu szyłam stojące pieski (maskotki). Dziś naszło mnie na zmniejszenie wzoru i uszycie małych, płaskich, lekko wypchanych piesków-breloczków.




Doczepiłam kółko i mały łańcuszek i zawisły przy kluczach.




nie lubię szukać kluczy w torebce, a z brelokiem szybko się odnajdują. W planach mam więcej takich piesków, bo bardzo fajnie się je szyje ;-))

Pozdrawiam ;-D

piątek, 23 lipca 2010

Golaski dwa

Zrobiłam dwa golaski. Jeszcze jeden czeka na wypchanie. Tym razem zrobiłam troszkę większe bo mają wzrostu 30 cm.




Jeden z nich, mianowicie beżowy, pojedzie z nami w niedzielę do Babci. Babcia dostanie golaska, bo bardzo lubi szydełkować. Dam więc go Jej z możliwością ubrania go. Potem jak już będzie miał wdzianko zmajstrowane przez Babcię to Wam pokarze. Różowy czeka na sukienkę. Jestem w trakcie jej szycia. Jak będzie ubrana to się pochwalę.

Życzę miłego i spokojnego weekendu ;-))

czwartek, 22 lipca 2010

Znalazłam

dzisiaj bardzo ciekawy blog. TU jest multum inspiracji jak krok, po kroku zrobić jakiegoś cosia. Np: przerobić bluzkę na spódniczkę, koszulkę na kamizelkę. Ciekawe sposoby na ozdoby i wiele innych. Same sprawdźcie.

wtorek, 20 lipca 2010

Papierowa pogoda

Przerwa od upałów. Teraz nawet jest przyjemnie na dworze. Chłodny wiatr muska policzki i chłodzi ciało.
Powoli rozruszam się w tworzeniu nowych rzeczy. Ostatnimi czasy nie miałam czym nowym się pochwalić, bo jakaś niemoc mnie napadła i ograbiła z chęci tworzenia. Za oknem papierowa pogoda, więc kartka się zrobiła.



Wczoraj wieczorową porą tęcza nas odwiedziła. Oczywiście musiałam ją uwiecznić, bo nie byłabym sobą.




Przyjemności i wielu twórczych chwil ;-))

Dziękuję, że zaglądacie i komentujecie. To takie ważne dla mnie i motywujące ;-)) Dziękuję

piątek, 16 lipca 2010

sowiasto

Dopiero o tej godzinie zaczynam czuć coś innego niż żar... Wiatraczki w całym domu chodzą na okrągło, dziś nawet za oknem listek się nie poruszył... bo wiatru zero.
Wena od słońca mi wyparowała i jakoś mało pomysłów. Choć w zasadzie pomysły są, tylko brak chęci na tworzenie czegoś nowego. Sięgnęłam po "stary przepis" na sówkę. Z rozpędu powstały dwie (czerwona jest kapkę większa)




No dobra... Jest też coś "nowego"..... hi hi hi
kosmetusia na zatrzask. jej boczki rozszerzają się ku dołowi, czego nie uchwyciłam na zdjęciu.




;-))

środa, 14 lipca 2010

Muszę się pochwalić...

Dziś kolejna porcja karteczek imieninowych jakie dostałam od Was ;-)) Sprawiłyście mi nimi ogromną przyjemność DZIĘKUJĘ

od Fuerto



od Anety



od Deilephila



Byłam też wczoraj u Rodziców i odebrałam moją pierwszą wygraną w Candy u Joasi bijou-TAsi




Cudna bransoletka!! Dziękuję Ci kochana!!

Od moich kochanych Rodziców na imieninki dostałam taki śliczny wazon



Wczoraj wieczorkiem gdy poczułam chłód wykrzesałam jeszcze dwie broszki:





Od rana natomiast wszyscy się chłodzili i pluskali... Najmniejszy też, co... Bodzio nie gorszy




Koniec relacji.
Pozdrawiam w ten upał i życzę ochłody ;-))

piątek, 9 lipca 2010

Karteczki imieninowe i ptaszki

Zapomniałam się pochwalić jakie piękne pocztówki jeszcze dostałam z akcji uwolnij pocztówkę

pierwsza od Eli



druga od Kariny



Zmajstrowałam jeszcze dwa ptaszki. Zielony len z odzysku:




Na każdym ze zdjęć ptaszki mają inne odcienie... Ale szyte z tego samego kawałka materiału....

Życzę spokojnego weekendu ;-))

czwartek, 8 lipca 2010

Ogórki i Zosia

Dzisiejszy dzień minął mi pod hasłem OGÓRKI. Kiszone, konserwowe, małosolne i płaty. Po prostu padam z nóg. Wczoraj wieczorem postanowiłam się jednak zrelaksować. Uszyłam króliczkę imieniem Zosia. Oczywiście według kursu Moniki Jest łatwy i przejrzysty za który oczywiście dziękuję.Moja Zosia jest mała: stojąc ma 18cm, na siedząco 10cm. Następna będzie większa. Tkaninki oczywiście z odzysku. Przy następnej muszę dopracować sukienkę. Ta wyszła troszkę workowata, ale i tak jestem zadowolona z efektu. Nie spodziewałam się, że uszycie królisi da mi taką frajdę... i.... tak mnie zrelaksuje. Choć namęczyłam się przy wypychaniu tych wąziutkich łapek. Efekt oceńcie same:





Oczywiście wszędzie musiała zajrzeć. ta mała ciekawska hi hi hi



w największy słój będą na małosolne-moje ulubione ;-))



Dziękuje Kochane za odwiedzanie i zostawianie komentarzy. To mnie bardzo motywuje i daje radość.

;-))

środa, 7 lipca 2010

Duszek nocy świętojańskiej

Zapomniałam się pochwalić moim Duszkiem nocy świętojańskiej

poniedziałek, 5 lipca 2010

jestem...

Wreszcie... Mamy biureczko i podłączony komputerek. Teraz składamy resztę mebelków, by móc się już rozpakowywać...

Dostałam już dwie karteczki z akcji uwolnij pocztówkę

Pierwszą (w moim ulubionym kolorze) dostałam od Ali(Ecila)



Drugą od Justynki(Sarmatix)



zobaczcie jaką boską zawieszkę dołączyła do kartki mi Justynka... Jak się dokopię do szkatułki z łańcuszkami to zaraz zawiśnie na mojej szyi



BARDZO Wam kochane dziewczyny dziękuję
Ogromną radość sprawiłyście mi ;-))

Czas teraz na kilka drobiazgów, które wyszły spod moich rąk:





Trzy broszki z szerokiej tasiemki-wstążki. Planuję zrobić kilka takich, jeszcze na kartki. Jednak to za jakiś czas.

Pozdrawiam słonecznie ;-))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tu znajdziesz moje prace

Nitkowy Świat na Da Wandzie !

Leśna Broszka na DaWandzie
Mini_logo

Odkryj na DaWandzie

Od: NitkowySwiat

Leśna Broszka

DaWanda Shop-Widget