środa, 25 września 2013

Tygrysek.

Zostałam poproszona o wyheklowanie Tygryskowej Czapki ;-))
Z przyjemnością podeszłam do prośby i tak o to pokażę Wam efekt końcowy. Na tzw. Ludziu czapka prezentuję się znacznie lepiej niż na mojej sztandarowej główce ;-))







Tak. Dobrze Wam się zdaje że to czapka dla dorosłego człowieka ;-)) Zamawiający ma duże poczucie humoru jak i dystans do siebie.
~~~~
Teraz przyszedł czas na stworzenie czegoś dla Was ! Zaglądajcie więc do mnie, niebawem ogłoszę małe rozdawnictwo.

;-))

poniedziałek, 23 września 2013

Niespodzianka...

i to taka niespodzianka zupełnie nie spodziewana!
Ponieważ zupełnie zapomniałam że w rozdaniu u Elżbiety Karto_flana z blogu Moje Szydełkowe Przygody  Wpadła do mnie niespodzianka za tysięczny komentarz. Wizyta Pana Listonosza wywołała uśmiech na mojej buzi,  a odpakowując czułam się jak mała Dziewczynka ;-)) Dopiero sympatyczna karteczka od Eli uświadomiła mi skąd ta miła niespodzianka.
Jaka miła ... sami zobaczcie:


Oczywiście zdjęcie za nic nie oddaje miłych i soczystych barw łapki do garnków, ani ślicznej winogronowej broszki, ani też jesiennych liści z filcu. Za Wszystko pięknie dziękuję! Niespodzianka udała się świetnie ;-)) i te świeczuszki które pachną jak mój ulubiony budyń!
Jeśli nie odwiedziliście jeszcze blogu Eli to serdecznie Wszystkich zapraszam. Znajdziecie tam piękne szydełkowe prace.
Eli jeszcze raz serdecznie dziękuję!
;-))

sobota, 21 września 2013

Mój komplet i opaska.

Jakiś czas temu dostałam od mojej Kochanej Babci własnoręcznie wydzierganą przez nią czapkę w warkocze oraz motek włóczki. Dorobiłam więc do kompletu komin. By ciepło było mi w nadchodzącą jesień... Choróbsko mnie rozłożyło, więc komplecik będzie w sam raz by następnych infekcji uniknąć.






~~~~
Za oknem coraz zimniej. Pogoda w kratkę. Wczoraj wietrznie i zimno, a dziś złota jesień tonąca w ciepłych promieniach słońca. Z których niestety nie skorzystam bo nie wychylam nosa za drzwi. Właśnie dlatego tak bardzo nie lubię chorować.

Kiedy przeziębienie dopada to pyszny wówczas jest budyń. Najbardziej lubię na gęsto, taki dobrze wystudzony. Z rodzynkami i dżemem ;-))


~~~~
Skoro już jestem w temacie ciepła i prac jakie wydziergałam "samolubnie" dla siebie... to jeszcze poczynioną niedawno opaskę pokażę.


Mały kolaż ;-))

~~~~
Na koniec jeszcze przypominam że czekam na jeszcze jedną osobę do mojej zabawy "podaj dalej" pod TYM postem. 
~~~~
Wszystkim życzę dużo zdrowia w tę jesienną pogodę!
;-))

środa, 18 września 2013

Płonąca wiśnia.

Obraz malowany na Tablicy malarskiej o wymiarach 18x24 cm.
Farby akrylowe i struktura.

PŁONĄCA WIŚNIA


Ujęcia w zbliżeniu.



~~~~

Jeszcze nikt nie zapisał się na zabawę 'Podaj Dalej' w moim wykonaniu. Jeśli ktoś ma ochotę na upominek to zapraszam pod poprzedni post -- TUTAJ  dwie pierwsze osoby otrzymają drobny prezent w moim wykonaniu. Zapraszam 

;-))

poniedziałek, 16 września 2013

Prezenty i moje podaj dalej.

Uważam, że każda kobieta ma w sobie odrobinkę próżności! Lubię otrzymywać podarki, jeszcze bardziej lubię obdarowywać (o czym później).
Czas jakiś temu poszczęściło mi się w rozdaniu u Agaty z blogu Inaurem   na który zresztą zapraszam bo Agata tworzy piękne rzeczy, między innymi cudne kolczyki techniką sutasz ceramiczny.
Zresztą sami zobaczcie jaki śliczne kolczyki wpadły do mnie ;-))


pierwsze na uszach


Idealnie się dziś wpasowały w mój artystyczny nieład na włosach jak i do pazurków ;-))
Pięknie dziękuję za śliczne kolczyki Agacie.

~~~~

Druga piękna niespodzianka jak do mnie wpadła to niespodzianka z zabawy "podaj dalej" jaką organizowała niedawno Ina z blogu Szydełkowe inspiracje....i nie tylko   Koniecznie odwiedźcie Inę , tworzy cudne szydełkowe serwetki piękne prace decoupage.  Idealnie odgadła że mam słabość do słoneczników i takie cuda od niej otrzymałam. Szydełkową serwetkę słonecznik i urocze, romantyczne serduszko zawieszkę.


Żadne zdjęcie nie oddaje uroku zawieszce, jej drobinek złota jakie pięknie się mienią i tej precyzji wykonania.


Nawet jej tylna część jest ozdobna i precyzyjnie wykonana.


Dziękuję serdecznie Inie za piękny i tak uroczy podarek, który w pełni mnie zauroczył.

~~~~
 
Tym samym ogłaszam zabawę PODAJ DALEJ u mnie ;-))
By zabawa końca swego nie miała nastąpiła moja kolej na obdarowanie kolejnych dwóch osób. Jeśli ktoś z Was ma ochotę na podarek ode mnie to proszę o wyrażenie chęci w komentarzu. Dwie pierwsze osoby zostaną obdarowane upominkami wykonanymi własnoręcznie przeze mnie. Ustawowo przysługuje mi rok na wywiązanie się, jednak obiecuję że niespodzianki polecą na pewno w tym roku do dwóch chętnych osób. Tym samym obie te osoby zobowiązują się zaraz po otrzymaniu podarku pokazać go na swoim blogu i taką samą zabawę z zasadami zorganizować u siebie by kolejne dwie osoby cieszyły się z ręcznie wykonanych drobiazgów.

;-))

wtorek, 10 września 2013

Szydełkowe zakłądki i...zapach papieru!

Podczas publikacji poprzednich zakładek, papierowych na jednym z portali przeczytałam, że po co komu zakładki jak dziś wszyscy e-bok czytają. Myślę jednak że nie wszyscy! Że zapach papieru jest jeszcze lubiany ;-))
U Alinki na blogu Alina-Life after   znalazłam piękne i bardzo mądre słowa jakie pozwolę sobie Wam zacytować (za zgodą autorki oczywiście!)

"Dawno temu, kiedy byłam bardzo młoda  ;O) dziewczynki miały zwyczaj dawać sobie różne drobiazgi na pamiątkę. Były to tokeny przyjaźni,które po latach miały przypominać nam osobę,szczęśliwe momenty,serdeczne przyjaźnie. Nie było komórek, laptopów,Face Booka...Były natomiast żywe kontakty, rozmowy,dyskusje, wymiany zdań na temat oglądanych filmów,przeczytanych książek, a do tych ostatnich dawało się w prezencie ZAKŁADKĘ..."

Szelest papieru, jego zapach... jest to coś pięknego i wierzę, że jeszcze nie staroświeckiego?! Osobiście czytam tylko książki z papieru - dla mnie są one prawdziwe. Wiersze piszę tylko na papierze. Przed monitorem nie miewam poetyckiej weny. Szydełkowe wzory najbardziej lubię z drukowanych gazetek zakupionych w kiosku z prasą. Oczywiście internet i wirtualny świat bardzo nam ułatwia życie. Sama też wzory i inspirację często znajduję w sieci. Ale... Mam wielkie ALE. Nie pozwolę by ten nie realny świat zawładnął mną ;-)) i moimi najbliższymi.

Dlatego z taką wielka radością robiłam zakładki. Niektóre z nich są już u swoich właścicieli inne na nich czekają ;-))
Dziś pokażę szydełkowe. Wszystkie wykrochamlone czystą ługą z pędzelkami.






~~~~
Propos tokenów przyjaźni o jakich mówiła Alinka ...  taką piękną zakładkę dostałam od Alinki na pamiątkę! Za co i tu serdecznie dziękuję :* MiMi oczywiście wąsika posyła ;-))


Opatrzoną autorską etykietą

;-))

sobota, 7 września 2013

Błyszcząca sakiewka.

Nie samym szydełkiem człowiek żyje!
Czasem i do maszyny trzeba zasiąść. Tej "starej" oczywiście, zabytkowej, 100-tu letniej ! Bo moja "współczesna" nadal strajkuje.
Błyszcząca tkanina przyleciała do mnie od Przyjaznej Duszy. Wewnątrz gładka biała... Całość wiązana błyszczącym czarnym sznureczkiem ;-)) Złotego nie znalazłam nigdzie ! Hihihii



~~~~
 
Pochwalę się jeszcze moim fiołkiem jaki właśnie pierwszy raz mi zakwitł.
 
 
 
;-))
 

środa, 4 września 2013

Żółte Szczęście !!

Już od dłuższego czasu myślałam o wykonaniu tej kamizelki / bolerka. Plan był, żółte i zielone niteczki też. Zaczęłam heklować na początki sierpnia, o czym pisałam W TYM POŚCIE  Szybko jednak okazało się, że musiałam pruć...... Chciałam bardziej ozdobny wzór na przodzie, jednak nie wzięłam pod uwagę że wzór trzeba równolegle rozszerzać, jakby się koło dziergało. Wybrany wzór okazał się zły i wszystko mi się marszczyło. Wyszło to jednak po wykonaniu połowy planowanego przodu. Co opóźniło moją pracę. Musiałam skorzystać z wzoru jaki był w inspiracji z jakiej korzystałam i więcej było widać TUTAJ 
Efekt jest dla mnie bardzo zadowalający i cieszę się że wykonałam ten projekt że mam moją wymarzoną kamizelkę jaką nazwałam: Żółte Szczęście ;-))
Nosić moje Żółte Szczęście można na wiele sposobów, co jeszcze bardziej mi się w niej podoba! Oczywiście dorobiłam z resztki włóczki jaka mi pozostała i dużej agrafki pasującą broche bym mogła  spiąć. Całość prezentuję na ogrodowej sesji ;-)) Zdjęć tyle co możliwości noszenia kamizelki i sposobu przypinania broszki.








Różnica kolorystyczna... z lewej zdjęcie w pełnym słońcu, z prawej w cieniu. Który kolor prawdziwy ? W sumie to oba ;-)) Nie wiem dlaczego.


Żółte Szczęście rozłożone równo na trawce. Widać dokładnie jak robiłam plecy. Z tak zwanego "babcinego kwadratu" tyle, że z jednego.


Tutaj dokładnie widać jak wzorek musi się równomiernie  rozszerzać dookoła co kilka rzędów. Według większość filmików z jakich korzystałam powinno być 5rzędów po 2 słupki 2 oczka ścisłe i 2 słupki, 5x3-3, 5x4-4, 5x5-5 i okrążenie ozdobne. U mnie wyszło inaczej. Mianowicie: 4 rzędy po 2 słupki 2 oczka ścisłe i 2 słupki, 6x3-3, 6x4-4 i ostatnie obrobienie ozdobne. Na bieżąco tym razem sprawdzałam czy się ładnie układa po rozłożeniu, dlatego zmieniłam układ. Po zrobieniu kwadratu łańcuszek na wyjście pachy wystarczy jak będzie długości boku, większy sprawi że pacha będzie wielka i źle będzie się układała.



Tu są dwa moim zdaniem najlepsze filmiki z jakich czerpałam inspirację. Według mnie najbardziej można poszaleć z plecami. Widziałam robione ściśle, słupkami, z elementów i nawet z kwiatów. Wybór grubości nitki też daje pełną swobodę w tym projekcie, jeśli użyjecie cieńszej włóczki wyjdzie wersja letnia. Pełna dowolność.




Jeśli ktoś też miałby ochotę wykonać swoją wersję Żółtego Szczęścia, służę pomocą i radą i koniecznie pochwalcie się mi efektami.

;-))

niedziela, 1 września 2013

Zakładki i kadrów kilka.

Jakiś czas temu otrzymałam bardzo miłe zamówienie na zakładki. Ostatnio wykonywałam zakładki ładnych kilka lat temu i żadna nie doczekała się zdjęć i wszystkie się rozeszły... Z przyjemnością "podeszłam do tematu". Wykonałam oczywiście więcej by Sympatyczna Pani Zamawiająca miała wybór. Powstały tradycyjnie papierowe i szydełkowe. Dziś zaprezentuję papierowe.






~~~~

Kadrów kilka...

Miechunki. W tym roku pięknie obrodziły.


Mięta na ogrodzie jest, teraz i zagościła sadzonka melisy.
Uwielbiam świeże, zielone liście sparzone w kubku ;-))


Moje Żółte Szczęście powoli się zazielenia. Coraz bliżej ku końcowi!


~~~~

Na koniec mój ...
Klawiaturowy Stróż 


;-))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Tu znajdziesz moje prace

Nitkowy Świat na Da Wandzie !

Leśna Broszka na DaWandzie
Mini_logo

Odkryj na DaWandzie

Od: NitkowySwiat

Leśna Broszka

DaWanda Shop-Widget