Przerwa od upałów. Teraz nawet jest przyjemnie na dworze. Chłodny wiatr muska policzki i chłodzi ciało.
Powoli rozruszam się w tworzeniu nowych rzeczy. Ostatnimi czasy nie miałam czym nowym się pochwalić, bo jakaś niemoc mnie napadła i ograbiła z chęci tworzenia. Za oknem papierowa pogoda, więc kartka się zrobiła.
Wczoraj wieczorową porą tęcza nas odwiedziła. Oczywiście musiałam ją uwiecznić, bo nie byłabym sobą.
Przyjemności i wielu twórczych chwil ;-))
Dziękuję, że zaglądacie i komentujecie. To takie ważne dla mnie i motywujące ;-)) Dziękuję
2 komentarze:
Karteczka wesoła i kolorowa..A foto śliczne -tęcza cza cza cza....pozdrawiam...
taka zieloniutka! też jestem na etapie zielonego
chyba się zmówiłyśmy :-)
Prześlij komentarz