Dzisiaj jeszcze żadnej robótki nie zaczęłam.... Od rana prałam i płot malowałam... Padnięta jestem, w cieniu było 30 stopni. Nawet Bodzio zbyt długo po trawce nie biegał, miał dość. Kicia jak rano wyszła, tak pół godziny temu się pojawiła.
Rano tylko obfociłam resztę kolczyków, które wczoraj zrobiłam. Oczywiście mój nowy koszyczek za stojak mi posłużył ;-))
Oto efekt:
pierwsze to marmurowe kulki + szkiełko miodowe
kolczyki i naszyjnik z perełek (oczywiście sztucznych) i metalowych srebrnych kuleczek
kolczyki i zawieszka do kompletu. Szkiełko miodowe mazane
czerwone łezki - szkiełko
romantyczne ze szkiełek
Wiadomo, bigle, szpilki i linki są srebrne. Sama jestem uczulona i w uszach tylko srebro lub złoto mogę nosić. Więc nie produkuję z bigli metalowych.
Miłego wieczorku ;-))
2 komentarze:
biżuteria na tle koszyczka świetnie się prezentuje... a może to koszyczek świetnie się prezentuje, hmmm... :)
Fajne te kolczyki :) Pasują do letniej aury ze zdjęć :)
Ja natomiast dziś pomimo 30 stopni zielsko koszę :) Przynajmniej nogi opalę ;)
Prześlij komentarz