Zajawkę moich kosi, kosi łapek pokazywałam TUTAJ
Komplety po dwie łapki. Wszystkie zagoszczą u nowych właścicielek już niebawem... No... jakiś komplet pozostawię sobie, ale jeszcze nie zdecydowałam ;-))
Ach! Nadeszła moja klementynkowo / mandarynkowa pora roku... co za zapach...
100% bawełna.
Kwadratowe, trójkątne i klasyczne. By przyjemniej mi się heklowało.
Z prac bieżących ........
z moich mikołajkowych bambusowych drutów zeszły moje pierwsze rękawiczki.
Tu ich zapowiedź:
Nie doczekały jeszcze sesji, ale już je nosiłam...
Kończę teraz szydełkowy kapelusik dla siebie, więc niebawem kolejne nitkowe posty!
;-))
6 komentarzy:
Piękne te łapki kuchenne , Karolino. Cudownie dobrałaś kolory! Jestem pod wrażeniem! Pozdrawiam serdecznie. Iza
Fajne lapeczki;)Najbardziej zazdroszcze rekawiczek.Na drutach robie juz kuuuupe lat,ale rekawiczek nie zrobilam nigdy.
Czekam na sesje;)
Karolinko cudowne łapeczki wydziergałaś :) Jestem fanką łapeczek i mam ich mnóstwo i ciągle je dziergam sama nie wiem po co :)
Cudne łapki i w bardzo ładnych kolorkach!!! Serdecznie pozdrawiam:))
Jakie fajne łapcie, taki prezencik to niezła gratka :D mnie zauroczyły te różowo/żółto białe :D
I zdjecia super i same podkladki- lapki fantastyczne. Podobaj mi sie bardzo zestawy kolorow, ktore uzylas do ich zrobienia.
Buziakow moc sle !
Prześlij komentarz