Jakiś czas temu dostałam od mojej Kochanej Babci własnoręcznie wydzierganą przez nią czapkę w warkocze oraz motek włóczki. Dorobiłam więc do kompletu komin. By ciepło było mi w nadchodzącą jesień... Choróbsko mnie rozłożyło, więc komplecik będzie w sam raz by następnych infekcji uniknąć.
~~~~
Za oknem coraz zimniej. Pogoda w kratkę. Wczoraj wietrznie i zimno, a dziś złota jesień tonąca w ciepłych promieniach słońca. Z których niestety nie skorzystam bo nie wychylam nosa za drzwi. Właśnie dlatego tak bardzo nie lubię chorować.
Kiedy przeziębienie dopada to pyszny wówczas jest budyń. Najbardziej lubię na gęsto, taki dobrze wystudzony. Z rodzynkami i dżemem ;-))
~~~~
Skoro już jestem w temacie ciepła i prac jakie wydziergałam "samolubnie" dla siebie... to jeszcze poczynioną niedawno opaskę pokażę.
Mały kolaż ;-))
~~~~
Na koniec jeszcze przypominam że czekam na jeszcze jedną osobę do mojej zabawy "podaj dalej" pod TYM postem.
~~~~
Wszystkim życzę dużo zdrowia w tę jesienną pogodę!
;-))
10 komentarzy:
Kochana Babcia :) Cudowności wydziergałaś Karolinko :) Budyń uwielbiam też :) jestem okropnym łasuchem co widać niestety :). Życzę zdrowia Ina
Teraz nie straszne Ci chłody. Śliczny komplet. Nie wyobrażam sobie zimy bez czapki na głowie
super prace:) opaska z kwiatem fantastyczna! a budyń aż u mnie pachnie...mam smaka:)
Komplet - czapka, otulacz - bardzo fajny. Opaska też ładna. Pozdrawiam.
Opaska urocza, komin świetny i na pewno będzie ciepły , a budyniu nie jadam więc dziękuję pozdrawiam Dusia
Uwielbiam takie kominy! I gęsty, zimny budyń z sokiem owocowym! Życzę Ci zdrowia Karolino! Pozdrawiam serdecznie.
bedzie jak znalazl na pierwsze chlody :)
Śliczna czapka i budyń z sokiem - bomba
takie kompleciki lubie bardzo:)
Powstał piękny komplet. Opaska z takim kwiatem też na chłody wspaniała.
Prześlij komentarz