Moje tęczowe niteczki nadal na druciku.
Pokażę więc dla odmiany filc!
Byście od szydełka odpoczęli ;-))
Dwa naszyjniki wiązane tasiemką.
u mnie upał!
od rana do wieczora od 30 do 32 stopni...w cieniu.
Tak cudnie dziś powspominać zapach
majowych konwalii...
;-))
8 komentarzy:
Wow ! jakie to piękne :) Och też tęsknię za majowymi konwaliami, szkoda, że tak krótko kwitną. Pozdrawiam Ina
Świetnie wymyślone!!!Wyglądają kapitalnie ,a ten w szarościach jest po prostu świetny;)
Ja upałów nie lubię,ale zimna tez nie.Teraz nie mogę narzekać ,bo w Irlandii pogoda jest znośna.Ciepło i nie pada ,a to juz bardzo duzo;)
Pozdrawiam cieplutko;)
Ja konwalii nie widzialam i nie czulam ich zapachu juz 25 lat...na Florydzie nie kwitna bo za goraco dla nich, a w kwiaciarniach nie ma , bo za drogo sprowadzac z innych stanow :(
Naszyjniki sa bardzo gustowne, lubie bardzo ten kokardkowy detal.
Zdjecie konwalii jest urocze!
Moc serdecznych usciskow Karolinko!
Naszyjniki bombowe,a konwalie też kocham szkoda, że już ich nie ma ....
U mnie tez taki upał:)Naszyjniki sliczne a konwalie tez lubię:)Pozdrawiam:)
Urocze, szkoda, że nie mogę nosić wyrobów z filcu, tęsknisz za wiosną - konwalia kwiat maja pozdrawiam Dusia
Bardzo oryginalne naszyjniki. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w mojej zabawie.
T.
Wełna zupełnie w innym wydaniu niż znana przeze mnie :)
Ciekawie :) No i ładne kolorki.
Prześlij komentarz