Niedziela to dzień celebracji.
Czas na nieśpieszne poranki, na wspólne herbaty, desery przy rozmowie... Na rodzinny obiad... To czas na pełen nieśpieszny relaks!
Dzisiejsza niedziela jest szara, bura, wietrzna i deszczowa.
Na drutach mam mój ciemno niebieski sweter i powiem, że to mój pierwszy i ostatni sweterek z ciemnej włóczki. Co rusz jest nieodpowiednia pogoda jaka utrudnia mi dzierganie!! Do tak ciemnej włóczki potrzebuję dużo naturalnego światła.
Zatem tę szarość rozjaśniam kubkiem aromatycznej herbaty, miseczką dwu-smakowego budyniu oraz słoneczną robótką ;-))
Jako, że rozpiętość czasu pomiędzy wykonaniem pracy, a jej prezentacją tutaj jest bardzo duża... Wiecie doskonale. W styczniu wyheklowałam sobie kubrak na kubek, z grubej szarej włóczki. Miałam jej malutko i w pewien zimowy wieczór powstał taki otulacz. Po trzech miesiącach użytkowania... Czas go tu pokazać ;-))
Szarość złamałam czerwonym guzikiem.
~~~~~~~~~~~~
Czekam teraz na słoneczny dzień by w blasku słońca pokazać mój ukończony szal!!
CHCE SŁOŃCE !!!
~~~~~~~~~~~~
Wczoraj też przy szykowałam się do następnych zajęć w Klubie...
;-))
5 komentarzy:
Faktycznie budyń w miseczce w kaszubskie wzory, kubeczek z herbatą w cieplutkim otulaczu i robótka w żółtym melanżu...Przyjemnie i miło! Pozdrawiam serdecznie!
A ja nie lubię niedzieli.Coś takiego dziwnego jest w tym dniu,że nie mogę się doczekać poniedziałku;)
Chyba jestem dziwna i jedyna,ale tak mam i już;)
Co do ciemnych włóczek mam tak samo,masakra jakaś.Druty jak druty,ale szydełkowanie z czarnej wełny to prawdziwy koszmar.
Kubraczek kubeczkowy bardzo mi się podoba,ta jego prostota i czerwony guzior;)
Miłego niedzielnego wieczorku;)
Budyniu nie jadam, herbatę rzadko piję ,ale ocieplacz mogę przygarnąć ha ha kolor robótki świetny pozdrawiam Dusia
Ależ mi się podobają te wiosenne , wędrujące biedroneczki :)
Masz rację niedziela jest do celebracji i do smakowania :) Dlatego chętnie przyłączę się do Ciebie by posmakować smacznego budyniu i aromatycznej herbatki :) Serwetka z melanżu zapowiada się iście wiosennie. Otulacz cudny! Pozdrawiam Ina
Dobrze że sobie umilasz tą szaro-burą pogodę, u mnie też podobnie. I wieje niesamowicie. Ale bądźmy dobrej myśli ;)
Prześlij komentarz